Prace nad kuchnią dalej trwają! dziś przedstawiam wam kilka propozycji kolorystycznych i materiałowych.
źródło: pintrest
Propozycja nr 1.
Kuchnia utrzymana w jasnych barwach. Biała matowa zabudowa, betonowa podłoga (wedle życzenia klienta) oraz szaro-błękitne dodatki. Moja znajoma nazywa takie odcienie pajęczymi kolorami. bardzo lubię to określenie :)
Żeby przełamać ten chłód i biel którą chcieliby klienci zaproponowałam wprowadzenie drewna oraz wzorzyste płytki nad blatem.
źródło: pintrest
Propozycja 2.
Tutaj podobna koncepcja czyli przełamanie bieli i chłodu betonu drewnianymi elementami oraz chłodnymi błękitami. Aby ocieplić wnętrze zaproponowałam naturalny drewniany blat, który będzie dość dominującym elementem. Tutaj mała rada! Nie kupujcie blatów olejowanych. Są piękne ale chłoną plamy i przebarwienia jak gąbka! Po pierwszym dniu zapłaczecie się że blat, na który wydaliście majątek wygląda jakby przeszło po nim tornado.
Wracając jednak do kuchni... płytki nad blatem o lekko wschodnim charakterze. Intrygują i nadają charakteru całemu wnętrzu. A jako wisienka na torcie moja ulubiona lampa. W moodbardzie jego tańsza wariacja polskiej firmy Nowodvorski.
źródło: pintrest
Propozycja 3.
Tutaj elementem przełamującym jest zastosowanie innej podłogi niż wymarzyli sobie klienci. Tak podłoga jest wzorzysta!!! Co myślicie?
Stay tuned! Niedługo dalsza relacja :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz